
Rodzinny Spacer na powitanie wiosny, przygotowany we współpracy z Gdynią Rodzinną, za nami. I choć minęły dwa dni to emocje jeszcze nie opadły. Wciąż, i na Frajdowym profilu FB i mailem, spływają do mnie miłe słowa od uczestników tego wydarzenia. A jak się to wszystko odbyło?
Spotkaliśmy się na Skwerze Plymouth (skwer ma nazwę od siostrzanego miasta Gdyni, które znajduje się w Wielkiej Brytanii i również posiada wielki port), ja i kilkunastu uczestników wyprawy. Przywitaliśmy się, bliżej poznaliśmy, porozmawialiśmy o pierwszym dniu wiosny i o marzeniach, które łatwiej spełniać, gdy wszystko budzi się do życia, słońce wysoko świeci na niebie i mamy dużo więcej energii. Moim największym marzeniem w tamtym momencie było to, aby pogoda nie popsuła nam planów.
Gdynia jest miastem z morza i marzeń, dlatego też tytuł spaceru brzmiał następująco: „Mam marzenie i nie zawaham się go spełnić”. Dzieci otrzymały Mapy Marzeń Gdyńskich i ich zadaniem było je znaleźć. Znaleźć marzenia, które zostały spełnione w różnym czasie i przez różne osoby związane z Gdynią właśnie w Gdyni. Ruszyliśmy punktualnie o 11.00. Podczas mojego wstępu, wydawało mi si...