Frajdowicze!
Zaczął się poniedziałek, a razem z nim milion tematów do ogarnięcia. Z pewnością u każdego z Was to samo. Miałam dziś kilka spraw do załatwienia w gdyńskim Śródmieściu, więc zapakowałam najmłodszą smerfetkę do wózka i trolejbusem linii 24 ruszyłyśmy z Dąbrowy „w miasto”. To była idealna okazja, by koniecznie odwiedzić wystawę zdjęć o nazwie Trójka w obrazach wielkich mistrzów, której uroczyste otwarcie miało miejsce wczoraj, 7 grudnia, na Dworcu Gdynia Główna. 99 dziennikarzy zostało fantastycznie (w mojej opinii) sfotografowanych przez studentów i absolwentów Warszawskiej Szkoły Filmowej pod kierunkiem Lidii Popiel.
Na dworcu panował rzadko spotykany w tym miejscu spokój. Było wyjątkowo mało ludzi. Właściwie była to idealna chwila, by obejrzeć wystawę. Pierwsze co przykuło moją uwagę to Marek Niedźwiecki w fotografii inspirowanej obrazem Jana van Eycka Portret małżonków Arnolfinich. Zdjęcie zrobiło na mnie duże wrażenie, tym bardziej, że ten właśnie obraz miałam okazję kilka dni temu widzieć w londyńskiej National Gallery. Oglądając dalsze prace coraz bardziej uśmiechałam się pod nosem. Nie tylko ja. Nie da się jednak inaczej widząc Artura Andrusa w Szarlatanie, czy Marcina Kydryńskiego w Śniadaniu na trawie. A to tylko początek.
W jakim my cudnym mieście mieszkamy! Frajdowicze, warto było tam zajrzeć. Polecam. Macie jeszcze szansę to zrobić do 21 grudnia.