Dziś będzie króciutko, ale za to barwnie, biało-czerwono!
Z okazji Święta Niepodległości trolejbusem linii 23 wybrałam się z moimi dwiema najstarszymi córkami do Gdyni na Paradę Niepodległości. Miasto oferowało wiele atrakcji. Ten wspaniały dzień zaczęłyśmy od warsztatów tworzenia biało-czerwonych kotylionów w Infoboxie. Zainteresowanie nimi było dość duże, więc by się nudzić czekając w kolejce, można było zagrać w gry planszowe. Przez pół godziny dziewczynki kleiły, wycinały, przypinały. Końcowy efekt był zadowalający. Następnie udałyśmy się obejrzeć barwną paradę, która rozpoczęła się na pl. Konstytucji i przemaszerowała ulicą 10 lutego aż do Skweru Kościuszki. Tam zakończyła się uroczystościami przy Płycie Marynarza Polskiego. Uczestniczyli w niej przedstawiciele władz miasta i organizacji społecznych ,instytucji, stowarzyszeń, harcerze, uczniowie szkół, żołnierze, marynarze. Dopełnieniem tego barwnego korowodu byli artyści i mieszkańcy Gdyni. Tuż po uroczystościach na Placu Grunwaldzkim czekały na wszystkich ciekawe atrakcje. Była i nauka tańca charlestona i pokaz gdyńskiego parkour (co najbardziej spodobało się dziewczynkom) i wspólne malowanie murali. Dzieciaki mogły wspiąć się na drabiniasty wóz strażacki (co moje dzieci oczywiście uczyniły ) i zrobić sobie zdjęcie ze statystami w strojach z lat 20 tych i 30 tych. Wszystko umilały występy artystów Teatru Muzycznego. Pomimo że była lekka mżawka i mały chłód dawał się we znaki to warto było tam być! Atmosfera była fantastyczna.Dzieciaki miałay ogromną FRAJDĘ! Dobrze jest mieszkać w takim mieście jak Gdynia!
Zapraszam do galerii zdjęciowej.