VOUCHER SPACERUJ Z FRAJDĄ
Home Menu

Moje cztery kółka kontra TWOJE CZTERY... KÓŁKA

Moje cztery kółka kontra TWOJE CZTERY... KÓŁKA

Cierpliwość mi się skończyła. Po ośmiu latach miała prawo. Teraz będzie coś z cyklu co mnie wkurza! Zastanawiam się jednak jak mam to napisać, by trafiło to konkretnie do Ciebie egoistyczny kierowco myślący tylko o swoich własnych CZTERECH…KÓŁKACH. Bo takie zachowania jak te należą do grupy, wydaje mi się, bardzo leniwych i z pewnością nie myślących o innych kierowców. 

 

To, że świat zalewa cała masa koni mechanicznych ubranych w co piękniejsze, kolorowe pancerze to jedno. Drugie to to kto takie cudo sobie sprawia i po co? Po to, by swoje leniwe cztery litery wozić swoimi czterema kółkami i wjeżdżać DO kościoła, DO szkoły, DO przychodni i jeszcze gdzieś DO i zastawiać pieszym WSZELKIE możliwe CHODNIKI?


Jakie mam szanse ja i moje cztery kółka kontra Twoje? Oto moja codzienna droga do domu i każdego dnia muszę pokonać to przejście z moją córeczką w wózku. Mam do wyboru: przejść na zjazd obok, także zastawiony autem albo na prawo czy lewo i zjechać po usłanej psimi odchodami (to też świetny temat na kolejną dyskusję) trawie urywając sobie niemalże kółka od wózka na poszarpanych krawężnikach i dziurawych chodnikach. Bardzo Ci kierowco dziękuję za takie atrakcje. Jak Ci się wydaje? My piesi nie istniejemy? Wiem jak trudno jest czasem znaleźć miejsce do parkowania, ale takie coś??!!!

Moja droga do domu

Moja droga do domuMoja droga do domuMoja droga do domuUważam, że prawo jazdy powinna mieć zaledwie ¼ jeżdżących obecnie kierowców. Oprócz umiejętności za kierownicą liczy się jeszcze kultura osobista, a tej jak widać w narodzie wciąż brak. Doświadczam tego choćby na przejściach dla pieszych i wciąż mam w głowie obrazek samej siebie w pewien deszczowy dzień: ja obwieszona zakupami, do tego wózek i dwójka dzieci po bokach, czekająca, aż ktoś w długim sznurze mechanicznych koni na usługi leniwców łaskawie przestanie gadać przez komórkę i zatrzyma się, by mnie przepuścić. Długo czekałam. Wam leniwcy komórkowcy zdecydowanie na głowę nie padało, prawda? Cieplutko, milutko, prędziutko trzeba do domu!

 

Nie rozmuiem, przecież można współistnieć nie stwarzając sobie nawzajem problemów. Wystarczy odrobinę dobrej woli, chęci i pomyślenia trochę o innych. Czy to wiele? Pomyślcie proszę!


Bardzo dziękuję tym nielicznym (niestety wciąż nielicznym!) kierowcom, którzy na gest zatrzymania się przed przejściem dla pieszych potrafią się zdobyć, którzy pamiętają, by nie zastawiać chodników, nie pędzić po osiedlowych drogach itd. Brawo! Trzeba dawać innym przykład, zawstydzać ich.


Czy naprawdę musi dochodzić do tragedii, żeby zmienił się tryb myślenia Polaków?


Pamiętajcie kierowcy leniwcy! Piesi to nie tylko młodzi sprawni, to także rodzice z dziećmi w wózkach, dzieci, starsi, niedołężni, kalecy, niepełnosprawni, zwierzęta. I Wy też może kiedyś będziecie musieli wystąpić w jednej z tych ról. Co wtedy?


Wstyd. Kultury brak. Wstyd.

 

Komentarze:
Dodaj swój komentarz
Nick / Imię
Treść komentarza
Stolica Polski
Dodany przez: Frajda nad morzem
Data dodania: 2014-12-08
Estera, jestem daleka od takich zachowań i z pewnością nie chcę nikogo do tego namawiać. Przykry jest natomiast fakt, że tak wielu kierowców nie zwraca uwagi na pieszych, czy to podczas parkowania, czy podczas przejazdu przez przejście dla pieszych. Ja częściej jeżdżę autobusem niż samochodem. To tak, jakbym wsiadła do autobusu z lodami, położyła nogi na siedzeniu i zaczęła głośno rozmawiać przez telefon komórkowy. Nie robię tego jednak, bo to nieodpowiednie zachowanie. Są po prostu rzeczy, których się nie robi.
Dodany przez: Estera
Data dodania: 2014-11-03
Masz zupełną rację!!!! Ja też mam często problem z zaparkowanym autem tak jak tutaj na zdjęciu. czami mam ochotę przerysować taki samochód! Pozdrawiam