Makaraka.
Frajdowicze, znacie to miejsce?
Hmm. Makaraka...
Czy w Makarace jest przerażająco?
Z pewnością nie!
Makaraka to trzy kolorowe piętra pełne fantastycznej zabawy, ciekawych zajęć i niepowtarzalnych urodzin serwowane przez dwie niezwykle kreatywne dziewczyny: Magdę i Karolinę.
Drodzy Frajdowicze! Jeśli Wy i Wasze pociechy jeszcze nie poznaliście tego miejsca to koniecznie musicie zaserwować sobie taką przygodę. Znam Makarakę właściwie od początku jej istnienia. Przetestowałam ją z moimi starszymi dziewczynkami. Uczestniczyłyśmy w kilku interesujących zajęciach, takich jak dogoterapia z psem Melonem czy spotkanie z wiejskimi zwierzętami i ich opiekunami. Ja wybrałam się na kilka warsztatów dla rodziców i zorganizowałam dziewczynkom urodziny. Takie przyjęcia to szczególnie ciekawa oferta. Ceny są wyższe niż w salach zabaw typu Elefun czy innych, ale w zamian za to klient otrzymuje animatorów i trzy piętra tylko dla siebie i dzieci, a co za tym idzie ciszę i spokój. Dwie godziny wypełniają się radosną i kreatywną zabawą dzieci na pierwszym i trzecim piętrze, podczas gdy drugie piętro staje się miłym i cichym kątem w sam raz na rozmowy rodziców. Polecam!
W Makarace też nauczyłam się nosić moją najmłodszą córeczkę w chuście. Ostatnio, by urozmaicić sobie wspólny czas, wybrałyśmy się tam w tygodniu na zabawę. Ja i moja wspomniana najmłodsza smerfetka. Godzina takiej przyjemności kosztuje 12 zł, dwie godziny 18 zł. Bardzo nam się podobało. Wychodząc dostałyśmy naklejki i zaopatrzyłyśmy się w ciekawe książki wydawnictwa EneDueRabe.
Drogie Mamy, jeśli szukacie pomysłu na wesoły dzień z dzieckiem ruszajcie do Makaraki.
Polecamy.
P.s. Frajdowicze, znikam na blogu na jakiś czas, wracam z początkiem grudnia. Do kolejnego wpisu.