Jazda konna - moja osobista propozycja na weekend z dzieciakami

Czy Wasze dzieci tak samo jak moje kochają zwierzęta? Czy na widok kotka, pieska czy konika szaleją i nie chcą od zwierzęcia odejść? My nie możemy przejść obojętnie obok żądnego z nich. Dziewczynki zawsze mnie proszą, by móc choć przez chwilę te cudeńka dotknąć, pogłaskać, pogilać. Właśnie dlatego od jakiegoś czasu kiełkowała mi w głowie myśl, by zabrać dzieci do stajni koni na chociażby jedną lekcję jazdy konnej, by po prostu sprawić im wielką radość. W ostatnich tygodniach udało mi się to zorganizować. Wybrałam Stajnię Tara z prostego powodu: znajduje się ona najbliżej naszego domu. Wsiadłyśmy w trolejbus 23, następnie jadąc z Gdyni - Dąbrowy wysiadłyśmy na przystanku Źródło Marii i ulicą o tej samej nazwie, następnie ulicą Orną udałyśmy się na miejsce. Spacer zajął nam jakieś 15 minut, a okolica (Wielki Kack) okazała się niezwykle przyjemna.

Stajnia Tara mieści się w gospodarstwie z 1930 roku. Znajdują się w niej 3 kucyki i 5 koni, na których można jeździć. Dodatkowo przebywa tu kilka koni, które są „hotelowane”, tzn., że należą one do innych , prywatnych właścicieli, do których należy opieka medyczna ,podkuwanie i ujeżdżanie koników, w stajni zaś mają one swoje boksy, są czyszczone i karmione przez tutejszych pracowników. Od czasu do czasu widać tu też biegające koty, przechadzające się kury i ciekawego koguta. Jednym słowem jest bardzo swojsko. Dziewczynkom od razu spodobała się atmosfera tu panująca. Bardzo miła kadra wesoło nas powitała.

Stajnia Tara Byłam umówiona (wcześniej umówiłam się telefonicznie) tylko na pół godziny jazdy, ale dzięki temu, że ktoś nagle zrezygnował z zajęć miałyśmy dodatkowe 15 minut. Po dobraniu odpowiedniego toczka na głowę (warto zabrać ze sobą cieniutką bawełnianą czapkę, by założyć ją pod spód) został już tylko jeden problem do rozstrzygnięcia - która z dziewczynek pojedzie pierwsza? Zaczęła młodsza córa, wsiadła na kucyka o imieniu Kilim i pojechała na lonżownik.

Stajnia Tara W Stajni znajduje się lonżownik, czyli plac, na którym odbywa się nauka jazdy na lonży, maneż, czyli plac gdzie znajdują się różne przeszkody, które koń pokonuje, wybieg, gdzie konie poruszają się swobodnie i są tam karmione, oraz namiot, w którym odbywa się ujeżdżanie koni przy brzydkiej pogodzie. Lekcje odbywają się także w terenie. Ich rodzaj zależy od stopnia zaawansowania ucznia. Początkujący uczniowie wychodzą na spacer, podczas którego koń jest prowadzony przez trenera. Zaawansowani w sztuce jazdy konnej mają możliwość udać się w 3-godzinna trasę np. nad morze. Jedna z tras obejmuje spacer lasem do molo w Orłowie, następnie brzegiem morza do molo w Brzeźnie i powrót do Stajni Tara. Takie wypady odbywają się oczywiście tylko poza szczytowym sezonem turystycznym. Dla przykładu koszt półgodzinnych zajęć na miejscu wynosi 30 zł, koszt 3-godzinnego spaceru – 45 zł za godzinę zegarową.

Lonżownik Wolny wybieg Kryta ujeżdżalnia

Lekcja dziewczynek odbyła się na lonżowniku. Lonża to długa lina, na której prowadzony jest koń. Wykonywały różne ćwiczenia, by utrzymać równowagę. Było dotykanie prawą rączką lewego strzemiona, robienie tzw. młynka, czyli okręcanie się na koniku w trakcie jazdy i inne. Uczyły się jak anglezować, chwilę jechały kłusem. Jakaż to była radość. Nim się obejrzały zajęcia się skończyły.

Stajnia Tara

Kadra jest bardzo miła i profesjonalna. Większość nauczycieli to kobiety. Właściciel Stajni Tara powiedział nam , że ostatnio to właśnie więcej kobiet i dziewczynek uczy i przychodzi na lekcje. No cóż, to tylko kolejny dowód na to, że to kobiety zaczynają rządzić tym światem. A może zawsze rządziły? Właściciel Stajni odpowiedział nam na wiele innych nurtujących nas pytań. Wśród kadry znajduje się też instruktor hipoterapii. Podobno wciąż nie udowodniono tego naukowo, ale prawdopodobnie konie wysyłają jakieś dobre dla nas prądy. Poprawiają nam samopoczucie, dobrze wpływają na zdrowie. Coś w tym na pewno jest!

Konie

Dziewczynki były zachwycone atmosferą tam panującą, konikami i panią nauczycielką. Do tego wspaniała jesienna aura, słońce, kolorowe liście powodowały, że nie chciało się stamtąd wychodzić.
Umówiłyśmy się na następną lekcję, choć wcale tego nie miałam w planach. Pani instruktorka zaproponowała, by przyjść trochę wcześniej, to dzieci będą mogły wyczyścić konika. I tak przez następny tydzień wciąż słyszałam, kiedy będzie niedziela, bo tego właśnie dnia dziewczyny miały czyścić kucyki. W końcu nadszedł ten cudny dzień. Dziewczyny dostały szczotkę i zgrzebło i czyściły kucyka o imieniu Rudy. Raz pod włos, raz z włosem. Druga lekcja na lonżowniku tym razem z instruktorką panią Ewą także zachwyciła. Smerfetki zostały pochwalone, szło im całkiem nieźle. Miały ogrom radości i satysfakcji. Było świetnie!

Czyszczenie kucyka Czyszczenia kucyka Zajęcia z instruktorką Gdy z czasem przychodzi większa znajomość koni i ich oporządzania można się w Stajni umówić na dyżury, podczas których konie się karmi, czyści i siodła. Pracę tę można wymienić potem na jazdy. Myślę, że to dla dzieciaków świetna opcja, uczy samodzielności i odpowiedzialności.
W Stajni są jeszcze inne atrakcje. Cyklicznie odbywają się zawody, w których udział mogą wziąć już początkujący uczniowie. Niedawno został ogłoszony comiesięczny konkurs na najlepszą fotografię koni, gdzie nagrodą jest darmowa lekcja. Dzieci mogą też przynosić portery swoich ulubionych koni, czy instruktorów przy pracy. Obrazki te zdobią wnętrza stajni.

Stajnia Tara Wkrótce odbędzie się wielka impreza z okazji Dnia Św. Huberta. W nowym ośrodku hipoterapii w Gdyni Kolibkach odbędzie się Hubertus na plaży. 27 października od godziny 11.00 do 16.00 będą konkursy, zabawy przy ognisku i przejażdżki po plaży . To dopiero będzie wielka FRAJDA NAD MORZEM! Wspaniała rozrywka dla całej rodziny.
Szczegóły wkrótce na stronie www.stajniatara.pl
i pod tym linkiem: http://sport.trojmiasto.pl/Hubertus-Kolibki-i-plaza-imp382328.html

Stajnia Tara Wydaje się , że dziewczyny złapały bakcyla. Czy będziemy tam przychodzić regularnie, tego nie wiem. Mamy inne obowiązki, zajęcia. Z pewnością jednak będziemy tam wpadać od czasu do czasu. I UWAGA mamy i tatusiowie. Właściciel Stajni namawiał mnie na jazdy, bo zacząć jeździć konno może każdy, w każdym wieku. Kto wie? Może się skuszę? A Wy?
Gorąco polecamy jazdę konną i Stajnię Tara!

Bawcie się świetnie!

Komentarze:

Dodaj komentarz

Dodaj swój komentarz

Dodany przez: michaler

Data dodania: 2014-05-15

Fajna strona, nawet ciekawy wpis, dodam se do ulubionych niech strace :)