Drogie Mamy i Tatowie! Czy zabraliście kiedyś swoje pociechy na zamek w Golubiu-Dobrzyniu? Czy Wasze dzieci, tak samo jak moje, z przerażeniem wędrowały po końskich schodach, bojąc się, że gdy odwrócą się za siebie to zarżą jak konie? Jeśli nigdy tam nie byliście, zróbcie to koniecznie. W ostatni weekend miałam przyjemność być tam ponownie, niestety bez dzieci, ale za to na XLII Ogólnopolskim Konkursie Krasomówczym dla przewodników (przewodnicy z Gdyni zajęli pierwsze, trzecie i czwarte miejsce! ). Załączam Wam wesołe zdjęcie - moją weekendową wersję pięknej Anny Wazówny. To tak na zachętę do wspólnej, rodzinnej wycieczki. A już wkrótce moja relacja z wizyty w Galerii Starych Zabawek w Gdańsku. Może będzie to ciekawy pomysł na spędzenie andrzejkowej soboty?
Chętnie się wybiorę :)