5 lat temu Ania – mistrzyni w krojeniu ciasta i Ola – mistrzyni w tworzeniu cudów z kartonu wpadły na pewien kapitalny pomysł. Postanowiły stworzyć miejsce przyjazne rodzinie. Jakiś czas szukały odpowiedniego lokalu. Odnalazły go przy ulicy Traugutta 2. Urzekły je wielkie okna. Wielkie, magiczne okna będące ich oknem na nową rzeczywistość, a za nimi cudowna przestrzeń do zagospodarowania. Zaraz potem pomysły posypały się jak z rękawa. Powstała kawiarnia i sklep z dziecięcą odzieżą i akcesoriami dla dzieci o nazwie Galeria Malucha, a następnie Fundacja Bomalihu. Dlaczego Bomalihu? Bo to pierwsze litery i sylaby od imion ich dzieci.
Miejsce przyciągało maluchy i ich rodziców. Mamy miały możliwość pogawędzić przy kawie, dzieci wspólnie się pobawić. Szybko jednak pojawiły się inne potrzeby klientów, a kreatywne dziewczyny zaraz to podchwyciły.
Dziś Galeria Malucha to głównie punkt opieki dla dzieci z różnorodnymi zajęciami skierowanymi do dzieci do lat 3. Rodzice mogą przyprowadzić swojego malucha choćby na dwie godziny, by móc w tym czasie załatwić swoje sprawunki. Popołudniami i w weekendy nadal funkcjonuje kawiarnia z niemożliwie smakowitymi tartami pieczonymi przez dziewczyny oraz sernikiem cynamonowym przywożonym do Galerii na zamówienie. O dziewczynach z Galerii Malucha jest jednak głośno w całym Trójmieście i okolicach, a to za sprawą licznych warsztatów, zajęć dla dzieci, eventów i zabaw edukacyjnych, które prowadzą czy organizują w Klubach Rodzica, dla firm czy innych fundacji. Olę pierwszy raz spotkałam odwiedzając Rumianki. Pamiętacie ten wpis?
To było moje pierwsze spotkanie z Olą. A drugie? Drugie było wtedy, gdy szukałam miejsca na wernisaż zdjęć akcji Podróż za 2 uśmiechy. To pani Beata Szadziul z Gdyni Rodzinnej poradziła mi bym wybrała się właśnie w to miejsce i to był strzał w dziesiątkę. Teraz żałuję tylko, że nie dotarłam tu wcześniej z moimi dziećmi.
W Galerii oprócz zajęć dla najmłodszych są również interesujące oferty dla dzieci starszych. Miałam okazję podpatrzeć ciekawe spotkanie literackie dla 8-latków. A to tylko jedno z kilku. Ania i Ola angażują się także bardzo we wszelkie akcje promujące czytanie dzieciom. Jest też coś dla przyszłych mam. To szkoła rodzenia, w której zajęcia prowadzi znana już dobrze wielu gdynianom położna, Pani Iwona Guć. Jeśli potrzebujecie zorganizować przyjęcie rodzinne to to jest również doskonała przestrzeń na takie spotkanie w gronie bliskich i przyjaciół.
Niewątpliwą dekoracją sali jest pianino. Tym bardziej, że to rodzinna pamiątka Ani. To Galeria z duszą. Wernisaż zdjęć akcji Podróż za 2 uśmiechy udał się doskonale i przyznam, że to pewnie też zasługa tego miejsca. Ogromnie się cieszę, że mogłam poznać dwie tak kreatywne, świetnie zorganizowane i mocno działające osóbki. Ja takich ludzi po prostu uwielbiam.
Do końca czerwca wciąż możecie obejrzeć fotografie z akcji Podróż za 2 uśmiechy. Kto jeszcze nie widział polecam gorąco. 
I tyle dobroci przez te wielkie gdyńskie okna….
