Drodzy Rodzice! U mnie chwilowa przerwa w relacjach z podróży. Ruszyła szkoła i trzeba było się przestawić na inny tor. Parę spraw uporządkować. Posty powstają, za kilka dni pierwszy z nich pojawi się na blogu. Przepraszam Was i proszę o cierpliwość.
Poza tym zmieniła się odrobinę strona. Może ktoś już zauważył, co nowego się pojawiło?
Jeśli chodzi o zapowiedź co na weekend, to choćby się waliło, paliło takowa musi być. Obiecałam, więc jest.
Ten weekend zapowiada się bardzo sportowo, a przede wszystkim bez samochodu!!! Wspaniale!
W Gdyni z tej właśnie okazji w niedzielę odbędzie się wielka zabawa na Skwerze Kościuszki, zamkniętym oczywiście w ten dzień dla samochodów, więc pamiętajcie o tym by przyjechać komunikacją miejską! Będzie czytanie, malowanie, granie w gry i inne tego typu zabawy. Każdy znajdzie coś dla siebie, zajrzyjcie na stronę:
http://www.gdynia.pl/wydarzenia/70_87752.html
Dzień wcześniej, w sobotę warto wybrać się z dzieciakami na mecz siatkówki. W Trójmieście zaczynają się w piątek CEV VELUX Mistrzostwa Europy w siatkówce mężczyzn 2013. Mecze zobaczyć można w Gdyni w Hali Sportowo-Widowiskowej:
http://www.hswgdynia.pl/?p=805
oraz na granicy Sopotu i Gdańska w Ergo Arenie:
http://www.ergoarena.pl/kalendarium/cev-velux-mistrzostwa-europy-w-siatkowce-mezczyzn-2013-09-20-1700.html
Za to obok Gdańska, w Żukowie w ten weekend odbędą się UWAGA! XV Mistrzostwa Świata Karate!
http://www.fska.com/images/_downloads/XV_MS_FSKA_biuletyn.pdf
Dorastałam w latach 80-90 tych (jestem z cudownego rocznika 79! ). To były piękne czasy. Dzieciństwo i późniejsze lata umilały mi bajki „Bolek i Lolek”, „Akademia Pana Kleksa”, „Krecik” i „Zaczarowany Świat Walta Disneya”, piosenki IRY, Kasi Nosowskiej, New Kids on the Block i Bon Jovi’ego, amerykańskie filmy „Kevin sam w domu” i „Beethoven” , serial „Cudowne lata”, „Beverly Hills, 90210” i „Doktor Quinn” z czarującym Sallym, wołającym z przejęciem „Michaella”!, pierwsze buty Nike, o które bardzo dbałam i które dzięki temu służyły mi kilka lat. Ale było coś jeszcze! Pamiętacie może taki serial „Partnerzy”? Pamiętacie dzielnego chłopca o imieniu Ernie, który w mig rozprawiał się z każdym zbirem? Jak on potrafił walczyć! I wciąż krzyczał „a dziaaa”! A pamiętacie cudowną klasykę „Karate Kid”? W tym filmie jest kwintesencja karate! To co jest najważniejsze, czyli serce, głowa, duch walki, pokora i cierpliwość. Do tego gdzieś jeszcze przewijały się „Żółwie Ninja”. To sprawiło, że zaczęłam marzyć o tym, by trenować sztuki walki. Marzenie to udało mi się spełnić. W pobliskiej szkole rozpoczął się cykl treningów Karate Shotokan (jedna z odmian Karate). Najpierw ruszył tam mój wspaniały bart (obecnie posiada 3 DAN), potem ja. I tak zostało przez osiem lat. Karate to cudowny sport. To nie tylko olbrzymia sprawność fizyczna, ale życiowa mądrość, pokora, cierpliwość. Podczas często bardzo ciężkich, żmudnych, ale nigdy nudnych treningów kształtuje się duchowa strona człowieka, dojrzewająca latami. To hartuje i daje ogromną satysfakcję. To filozofia życia, to sposób na życie, w końcu samo życie. Nie pamiętam, by zdarzyły się dwa takie same spotkania, co jest niewątpliwym atutem tego sportu. Pamiętam za to słowa trenera przy 300-setnym brzuszku: „Nie możesz już? Nie ściemniaj, zaciskaj zęby i dalej, ichi, ni, san… (liczenie po japońsku)”.To działało. Z bólem, ale robiliśmy kolejną setkę. Jakaż ja byłam dumna! Uprawiałam różne sporty, ale największą świadomość swojego ciała miałam właśnie przez te lata, gdy trenowałam Karate.
Na mojej drodze spotkałam wielu wspaniałych ludzi, których miło wspominam, czy też mam z nimi dobry kontakt. Bo Karate takie właśnie jest, że przyciąga ludzi mądrych, wytrwałych, dobrych. Do tych osób należą przede wszystkim trenerzy: Józef Sikora, Robert Budnik i Sławomir Piłat czy Krzysztof Gajewski. To między innymi oni stoją na czele najpopularniejszym klubów na Pomorzu, a ich uczniowie, już dorośli, uczą kolejne pokolenie.
Drodzy Rodzice! To nie jest tylko sport dla chłopców! Dziewczynek jest zdecydowanie mniej na dojo (sali treningowej), ale mogę zaświadczyć, że sport ten fantastycznie sprawdza się także u płci pięknej. W żaden sposób nie odbiera dziewczęcości czy kobiecości, wręcz przeciwnie, fantastycznie kształtuje sylwetkę. Zerknijcie na poniższy link, znajduje się tam filmik, na którym widać jak grupa młodych dziewczyn biorących udział w zawodach wykonuje Kata, czyli walkę z wyobrażonym przeciwnikiem, następnie interpretację Kata, czyli tę wyobrażoną wcześniej walkę wciela w życie. Gdy się to ogląda przechodzą dreszcze. Karate to sztuka, to piękno! To wspaniały sport!
http://www.youtube.com/watch?v=sgN7fUGPgMM
Ja już nie trenuję regularnie, ale fenomen tego sportu polega na tym, że zawsze można wziąć kimono, udać się na pobliskie dojo, gdziekolwiek się jest, albo np. na plażę, jak robi to wielu trójmiejskich karateków, i potrenować. Moje kimono mam zawsze pod ręką.
Zobaczcie jak trenuje się na plaży:
http://www.youtube.com/watch?v=4zhXKbB2-Eg
Drodzy Rodzice! Szkółek Karate w Trójmieście i okolicach jest wiele. Rozejrzyjcie się w szkołach i przedszkolach. Zachęćcie swoje dzieci, by wybrały się na dojo, spróbowały swoich sił. Bo pomimo tego, że dziś sale treningowe nie są może tak pełne jak 10, 15, czy 20 lat temu, pomimo tego, że dziś cała Polska tańczy, to naprawdę warto! Ja póki co namawiam moje dziewczyny!
XV Mistrzostwa Świata Karate to dobra okazja, by nacieszyć oko piękną sportową rywalizacją , do tego w wybitnym gronie. Do Żukowa przyjedzie sam Kenneth Funakoshi, dla niezorientowanych najprościej mówiąc mistrz nad mistrzami.
Polecam!
Bawcie się świetnie!